You are on page 1of 338
MARKA TULLIUSZA CYCERONA ROZMOWY TUSKULANSKIE. XIEGA PIERWSZA. © POGARDZIE SMIERCL 1. Kiedy nakoniee uwolnilem sig albo zupetnie, albo w zna- anc} czoéci od obrony spraw eqdowych, tudzict odd senatorskich obowigzkdw, powrdeilem znowu, za twoja najwigee} radg, Bru- zachowane, dla okoliezno- tusie, do tych nauk, ktére wm: Sci czneu oltozone, teraz po Augie] przerwie odnowione zostaly. A gdy wszystkich windomoci, nalezaeyeh do sposobu dobrego tyciay praepisy i prawidla zawierajy sig w nance madrosei, zwanej filozofig, osadzitem za rzccz. potrzebna pisat w nuszy jgzyku o te} waznej materyi; nie Zeby filozofii 2 Greckich dziel iad Greckich nanezycieli nic mogna byto nauezyé sig, lecz mi sig zawsze zdawnlo, 2e Rzymianic albo wszystko medrzej dla siebic wynal i Greey, albo co wzieli od nich, wy- doskonalili, Jest bezwatpienia w naszych zwyezajach i obyeza jach, w «prawowanin naszych domowych interesdw wigee) po- yadku i godnogei; rzecez za8 pospolity nasi przodkowie nicza- wodnie lepszemi prawami i ustawami urzydzili, Co mam mo- wig o wojskowotei? w tore} nasi ziombowie wicle walecznoscig, it 7 karnoscia dokazali. Co oni z przyrodzenia bez nauki otrzymali, wtem im ani Grecya, ani aden inny naréd nie wyrownal. Gdzie zalezé takg godnosé, taka statecznosé, i 294. CYCERONA ROZMOWY TUSKUTANSKIE wiclkomyélnogé, prawost, wiernosé, azcby wazystko jednem sto- wem zamkngé, takg enotg, jak u naezych przodkow? Nauka i wszelkiego rodzaju windomodeiumi przewyaszyla nas Grocyas latwo bylo zwycigzyé nieopierajacych sig. Pierwsi uczeni z da- lekiej starozytnosci. byli u Grekdw poeci; bo Homer i Hesiod kwitneli przed zaloteniem Rzymu, Archilochus za panowania Romala. My zai daleko péinic} dostaligmy poezya; bo dopiero okelo roku 510 od zalogenia Raymu, Liwinsz dal pierwsza sztuke do teitru, 2a/konsulatn K. Klauditieza i M.Tudytana 1). W rok potem urodzit sig Enniusz, ktéry poprzedzit Plauta i Newiusza. TL Pédno wige nasi Rzymiunie poetdw poznali lub ich preyj¢li. Jest, prawda, w Starozytnogeiach Katona, Ze goseie zwykli byli épiewaé na biesiadach pray odglosie fletu cnoty slawnych Judzi. Ze jednak poeci nie byli bardzo ezacowani, dowodem jest jedna z méw tegoz Katona, w ktore) wyrzuca M. Nobiliorowi jakby co hanicbnego, Ze wzial z soba poctow do swe} prowineyi, Waiat zaé ten koneul z sobg, jak wiemny, Enniusza. Im mniej poetéw szacowano, tym mnie} 0 poezya dbano: Mimo to jednak, mieligmy pomigdzy oddajacymi sig tej setuce ludzi z wielkim geniuszem, ktérzy wyréwhali bez mata slawie Grekéw. Gdyby Fabinszowi, wysokie] rodowitosci cdowickowi, poczytano za zaletg, Ze umint malowaé; ilnzby zjawily sig u nas tukgo Polyklet6w i ParrasiuszSw? Stawa karmi sztuki, stawa do nauk zapala, i nic sig podniesé gdzie- kelwiek badd nie mode, co zaminst pochwaly nagang najduje. Do najwytszego wyksztatcenia liezyli Greey 4 na instrumentach; dla tego Epaminondas, pierwszy zdaniem mojem ezlowick cale} Grecyi, mint doskonale graé na lutni; a daleko dawniejszy od niego Tomistokles, gdy ma bicciadzic wanie i granic 1) Poding chronvlogii Warrona. konsulat K. Klandinsza Centona ktérego zaledwie kilka y pozostato. Aultis Gellius, XVLL, 21, liezy preeesto 160 Int od smicrei Sufoklosn, a okoto 82 of Smierei Menandra do Liwiusza Androntka, igoa Prewsza, 295 podano mu lirg, a on sig od granin wymowit, miany byt za nie dosyé uialentowanego. Kwitngli wige w Greeyi muzycy, wezyscy sig mnzyki uezyli, a kto jej nie umial, miano go za nie dosé dobrze wychowanego ezlowieka. W najwigksze} zale- cic geometrya u nich byla; dla tego tez slawnych micli mate- tykéw. U nas przeciwnie tyle tylko tej nauki ucza sig, ile trzeba do mierzenia i liezenia. IL. Ale za to predko zapragnglifmy micé moweéw. Zrazu nie wyciagano po nich rozciagle| nauki, tylko zolnogei do mé~ wienia; potem dopiero przysaia na pomoc naka, Bo Galba, Scypio Afrykutiski, Leliusz byli, jak wiemy 2 podania, uczeni ludzic. Starszy od nich Kato przykladat sig takae do nauk, po nim Lepidus, Karbo, Grachowie, a po nich ai do naszego wieku, znalazto sig tylu wielkich mowcow, Ze mato albo nic zgola, nic ustgpowuliémy Grekom, Filozofia a2 do dni naszysh ledala odlogiem, i nie bylo nie kogo, coby rzucit na nig Swiatlo w dzicle napisanem naszym jezykiem, Czujg byé mojem powolaniem obudzi¢ jg i rozjasnid, Zeby, jetcli moi spdlobywatele odniesli jaki pozytek 2 moich ublicznych ratendnien, teraz takze, movi to byé, » mego horzsstaé moglis Przylozyé ig do tego. tym svi nieawainie jest, napisanych przez, najlepsze et majgeyeh, ale niedosé uezonych Iudzi 2), Zdarzyé sig takze note, ze Ktoé dobrze mmyéh, a jednak gtadko, wystowié sig nie nmic. W taki razie, podawaé na pidmie ewe mysli, nic majac daru poragdnego i jasnego pisania, nie umiejac zadnym wdzigkiem ujaé exytelnika, jestto tracié oa prizno czas i pracg. Dla tego tacy autorow woimi tylko zwolennikan i nikt ich nic dotyku proce tych, kudvzy Zyeza subie, Zeby wolno byto tak samo pisaé. Jezel tedy przyczynilem sig co- kolwiek do podnicsienia unas wymowy na wydszy stopies, 2») Ma tu zapewne Cyceco na mysli dwdch filozoftw Epiurejskich, Auafiniuses i Rabiriusza, 0 ktérych podolmym sposobem wapomina w Ba @aviach Akademicmych, I, %, 0 pierwazym w tem dziele, TV, 3 296 CYCERONA HOZMOWY TUSKULANSKIE daleko starannigj otworze teraz Zrédta filozofii, z ktorych tamta takze wyplynela, 1V. Ale jak Arystoteles, ezlowick wielkiego geniuszu, rozleglych i nieprzebranych windomosci, pobudzony stawa re- tora Isokvateea, zaceat takée ewych ucenidw wymowy czy’, i madrosé z wymowg Igezyé; ja zamierzam, nie zrzeka- Jge sig dayne] skonnosei do wymowy, zatrudnié sig ta wa- inicjeza i obszerniejxen ns Bo tg filozofig 2a doskonatg za- widy mintem, ktéra w najwalniejszych dociekaniach okwicie i ozdobnie wyrazié sig potrafi. Do nie} tak sig usilnie przylo- dylom, zem sig ofmiclit miewaé rozmowy filozoficzne na sposbb Grekéw. Mato co po twojem ztad odjechanin sprébowalem w Tuskulanum, w przytomnosei wielu moich przyjaciét, co w tym rodzaju dokazaé moge. Jak dawnie} deklamowatem mowy dla wprawy, co diuzej niz ktokolwick czyntlem, tak te- raz w starogci deklamnujg filozofig. Prositem 0 zadanie pyta- nia, jakieby roztragsngé chciano, na to siedzac Jub stojac od powiadatem, a Ze te rozmowy, u Grekéw szkolami zwane, pigé dni trwaly, tylez xigg z nich ntozytom. Tak sie to dzialo: Kiedy stuchacz powiedzial co mu sig zdawalo, ja przeciw niemm mowitem. Jestto, jak ci wiadome, dawny sposéb Sokratesa, Ktory myslul, ze tak najtatwie| dociee, co jest najpodobniejszem do prawdy. Lez teby lepiej daé i poznaé nasze rozmowy, nie belle ich w krétkoéci powtarzal, ale tak opowiem, jak gdy- byémy prred tobg rozmawiali. Zacznijmy. Y. Stuchacz, Smieré zdaje mi sig byé atem. — Marek. Dla kogo? dla tychli, ktérzy juz umarli, czy dla tych, ktorzy umrzeé muszy? — $. Dla jednych i drugich. — M. Poniewaz Jest lem, a zatem nioszezesciem, — S, Tule jest. — M. Wige i ktérzy juz umarli, i ktorzy umrzeé maja, sa nieszezesli S. Tak mi sig zdaje. — M. Wige nikt od nicezezescia nie wolny.— S. Nikt zgola, — M. A zaten, jezeli cheesz byé konsekwent- nym, wezysey co sig urodzili lub* sig urodza, nie tylko ea, ale zawsze nieszezetliwi bedg. Bo giyhy§ tych tylko nieszcegéli- wymi nnzwal, ktdrym umrzeé trzcba, nie wylgeaytbyé zadnego z dyjqeych, bo wszyscy umrzeé muszg, émieré jeduule polozy- XTEGA PIFRWSZA. 297 laby Konice ich nieszezeéciu, Ale Ze umarli nawet «4 nieszeze- dlivei, wige na wieezne nieszeveécie zrodzeni jeste’my; muszy byé bowiom nieszezedliwi, ktérzy pracd_stem tysigey lat 2 lege Swiata zeszli, ezyli rucze] wezyscy, ktérzy sig urodzili. — S. Tale mupelnie myslg. — M. Powiedz, prosae, czy cig etruszy trdjglowy w piekle Cerber, ezum Kocytu, przeprawa prez Acheron, »Dotykajacy podbrodkiem wierzchu wody Umierajacy 2 pragnienia Tantalus? Allbo #0, »Potem oblany Sisifus toczy kamiei, ‘A choé sig wysila, ani na whos nie postgpuje* Mote takze nieubligani sgdziowie, Minos i Radamantus? przed ktérymi eni cie T. Krassus, ani M. Antoniusz nie obroni, ani, chocind sprawa toczyé sig bedzie praed Greckimi sedziami, bedziesz mégt néyé Demostencsa. Tobie samemu trzcba bedzie licznem zgromadzenin swej sprawy broni¢. ‘Tego moze boisz ig, i dln tej prayezyny masz émieré za wieczne nieszezeécie. VI. S, Maszze mnie za tak glupiego, Zebym temu wie. reght — M, Nic wierzyse temn? — 8. Hynnjmnicj. — M. To ini nie p myéli, —S. Dla ezeyo, proszg? —M. Bo mogtbym popisaé sig % wymowa, pdybym pracciw tema méwil Ktoby nie byt wymownym w takie} sprawie? albo czy trudno dowiegé, 2e te mgki piekiclne ta wymysem poetow i malarz6 M. Pelno jest jednuk dzict filozofieznych, ktorych autorowie przeciw nim sig ofwindezaja. — S. Cale niedorzeeznie; bo kto tak obrany 2 rozumu, Zeby sig ich Iekal? — M, A zatem, je~ zeli nikt w piekle nic jest ezezesliwy, to dla tego 7e nikogo w pickle niema. — 8, ‘lak 2upetnie myélg. — M. Gdziez sy tedy ci umarli, ktérych nieszezeliwymi nazywasz? albo jakie migjsce zamieszkuja? Bo jedeli sa, musza gdzies byé. — S. Myéle, ie ich nigdzie nie ma, — M. Wige takze, ze ich agola niema? — S. Tak jest, i dla tego wiadnie Ze sa niczem, mam ich za nieszezeéliwych. —M. Wolalbym acbyé bat sig Cerbern tak nierozwadnie méwil. — S, Juk to? —M. Komu byta zaprzeczasz, temu znowu byt przyznujesz, Gdzie two} rozum? Bo méwige ze umarly jest nieszezgéliwy, tem samem powiadasz, ze jest, ktéry nie jest. — S. Nie jestem tak ghupi, #cbym to mial mowié. — M. Cée tedy mowiez? — S. Ze jest nieszezg- 298 CYCERONA ROZMOWY. TUSRUDANSKIE éliwy, ne przyklad M. Krassns, ktéry umierajac, rozstal sig ztakiemi bogactwy; nicszezesliwy Kn. Pompejusz, ktory takg , slawe, taka godnosé utraci zezgMliwi jednem slowem we7y- sey, ktorym zgasto Swiatlo zy — M. Do tego eamego po- wraeasz, Bo Zeby byé nivezezesliwym, trzeba byé, a dopiero powiedziateS, Ze umarli bytn nie majg3 a jezcli sq niezem, i dla tego nie inogy byé nicszezgdliwyini. — 5. Nie méwig moze, co mysle. Cheiatem powiedzicé, ze utracenie mianego bytn mam za najwigksze nieszezeécie. — M. Dla czego za wieksze’, jak nie mienie nigdy onego? Wige ktirzy sig je- sexe nic urodzili, ey juz nicszezgéliwi, poniewad ich niemas vesliwymii, byli- i my sami, jezeli po Sinierei mamy byé nic ny juz nicsvezedliwymi, nimegmy sig urodzi migtam, 2ebym przed urodzeniem byt nieszezesl masz lepszg pamigé, cheiulbym wiedzicé, co eobie o swe) dw- czesne} niedoli preypominasz. VIL S, Zartujesz sobie, jak gdybym tych nazwal nic- szezgéliwymi, ktérzy sig jeszcze nie urodzili, a nie tych, Ktoray juz umarlil — M. Wige mowisz, Ze ci sy? — S. Nic, poniewaé dawnie) byli, a teraz ich nie widzisz, Ze sig sam sobie «przeciwiasns praecznigjuacgo, jak nie powiem nicszeczeliwym, ale byé, bytu nie majge? Kiedy wyszedlszy 2 bramy Kapena, widzisz groby Kalatyna, Scypiondw, Serwiliuszow, Metellow, czy myélisz, 20 oni sa nieszozgsliw waa mnie o jeden wyraz przeéladujesz, nic powiem potem, ze iwi, ale tylko ynieszezedliwis, dla tego wla- Snie, Ze juz ich niema. — M. Nie méwisz tedy; M. Krnssus Jest nieszezgsliwy, ale tylka ynicszezgsliwy M. Kraseus« — S. Tk jest beawytpicnia, -M. Jak gdyby, co tym sposubem wyradasz, nie musialo byé albo nie byé. Nie znasz pierwszych nawet poczatkow dialektyki. Stoi tam na samym pocegtku: Kasia propozyeya (ten wyraz przychodzi mi w tej chwili na myél zamiast Greckiego avy; jeéeli potem znajdg lepszy, wiyjg go), aida proporyeyn jest pravcdziwa nb falszywa, - + nieszezgéliwy M. Krassus, to albo nd M. Kraseus jest nieszeagéliwy, Zeby osgdzono, czy to prawda, SIBGA PIERWEZA. 299 czy fitz, albo- nic zgoin.— Sv Pozwalam juz na to, Ze umarli nie sq! nitezezgéliwi poniewaz wymusiles na mnie wyznanie, a bytu, niesrezedlivym byé nie moze. Ale dla nas 2yjgeych nic jestzc to nieszezecciem, ie umrze musimy? Bo jaka prayjenmogé moze byé w Zyciu, kiedy we duie i w noey mydliiny, 20 jue jue umrred trzeba? ie kto VL M. Cay jue poznajesz, jak anaczna zeke nedzy J odpadhi? —S. Jak 10? —M. Bo gdyby po émic fied preyszlo, ngdza nasza kovieaby nie miala. ‘Teraz w dag mete, do ktérej gdy dobiegng, niczego po za nig bad sie nie bode. Idzicsz, jak widag, za zdaniem Epicharma, cado- wieka rommmego, jak’ wszyscy prawie Syeylianic, — 8. Za jax kien? bo go nie enim. — M. Powiem, bedeli mégh, naszym jezykiem; wiesz bowiem, Ze nie zwyklem, méwigo pa lncinie, micszaé Greckich wyraz6w, ani Eacitiskich, moéwige po gre- cku. — $. Bardzo slusenie; ale jakie jest to cdanie Epichar- ma? — M, nUmieraé nie cheg, ale kiedy juz umre, nie bede dbat o to. Ind: S. Przypominam sobie teraz ten wierse Grecki. Poniewaé przy- musite! mnie do wyznania, ze umarli nie eq nieszezgsliwi, do- kad takae tego, Zebym koniecanogei smierci nie miak zx nic- szezgicie. — M, Niema juz w tem Zadne} trudnosei; ale do cregos jeszoze wyiszego dyze. — 8, Jal to? nie ma w tem nic trudnego? albo ‘co to jext owo wydsze? — M, Pouiewad po Sinierci niema nie lego, wige émicré zlem nie jest; bo zaraz po nic} nastepuje czas, w ktorym, jak sig na to zyodlziles, nie ma nie zlego; a zatem i koniveznogé émierei alem nie josts bo to jest dojécic do kresu, gdzie, podtug twego wyznania, koiiezy sig cala nasa ngiza, — 8. Proszg cig obszerniej to wy- tnmaezyé: bo ta werlowata krdtkogé 2musza mnie racze} do przyznania, nizeli wzbudza preckonanie. Ale jakie jest to dy= Zonie do cregat wyzszego, 0 ktérem namienites? — M. Cheial- bym, moznali, okazaé, Ze w émierei nie tylko niema nie zlego, ale jest wiele dobrego. —$. Nie #adameci ja tego, ale udlyszeé pragngs bo choébyé elu ewego rupctnie nic osiagnal, przy- najmnic} dowiedziesz, se w smierci niema nie zlego, Ale cf 300. CYCEROMA ROZMOWZ TUSKULANSKIB praerywaé nie bede; wolg sluchaé cigglej mowy. — M.A. je- Zeli cig 0 co zapytam, czy mi nie odpowiesz? — S, Bytoby to zbyt nicgrzecznio; ale, nie bedzicli tego potrzcha, wale Zebys mnie nie pytat IX. M. Postusznym ci bedg, ico cheosz, jak bede mégh, rozwiklam. Ale niech ci sig nie zdaje, Ze stuchasz Apollina mowigcego % tréjnoga, ani bierz co ci powiam za niewatpliwe Aoginata. Jestem tylko jednym 2 pospolitych Iudzi, jakich jest nie snato, szukam domystem i wnioskowaniem eo jest podobne do prawdy. Nie mam dogé dwiatla, aebym mogt dale} postq- pié, na dostrzczenin podobiedstwa do prawdy przestajg. Pe wnosé nicch ci ogtoszg, ktérzy powiadaja, Ze sig w je) pojecin nie aya, i ktorzy opowindaja sig byé medreami, — S. Czyti, jak ci sig podoba, my stuchaé cig gotowi jesteginy, — M. Zo- baczmy tedy naprzdd, co to jest émier’, ktéra zdaje sig byé dobrze znana. Podlug jednych gmieré jest rozigezenie cig du- czy 2 ciatem; podtug dmgich niema éarnego rozlgezenia. sig, tylko dusza i ciato raem ging, dusza gaénie w ciele. % & co myély, #e dusia sig rozlycra, jedni utryymnjg, fe zaraz sig rozprasza, dndzy, 76 dlugo joszoze trwa, inni, te wiecznie. Co to aus jest dusza? gdzie mieszka? zkad pochodzi? o tem wielka niezgoda. Jednym dusza ndaje sig byé se d wyrazenia: excors, poille serce, recors, bex serca (Lezrozumuy) concors, rgodny; nlry Nazyka, dwakrot konsul, Corcrdun sorduezko, cdlowiek wielkiego serca , nazwany; iu Enniusza: wTen eztowiek wiclkiego serea, Katas Eliuez Sextus. Eupedoklcs ma dusze za krow w sereu rodlang, Drugim caged mézgu zdawala sig stanowit istotg duszy. Inni mniemaja, 2c ani sevee, ani ezgéé mézgu nie jest duwzy, tylko w seven Iuh Ww méegu szukaja duszy siedliska, Inni mowig , ae dusza jestto dech, duch, co w Laciiskim jgzyku blizkoznaczne wyrazy, animus i anima, omaczajy, zkyd takée jednoznacane wyraze- nia, agere animan, oddaé ducha, efflare animam, wyzionaé ducha, Zenonowi Stoikowi sdusza zlaje sig byé ogniem. X. ‘Te

You might also like