You are on page 1of 9

RolandBarthesEfektrzeczywistoci,[przeMichaPaweMarkowski]

RolandBarthesTheRealityEffect[trans.MichaPaweMarkowski]

byRolandBarthes

Source:
SecondTexts(TekstyDrugie),issue:4/2012,pages:119126,onwww.ceeol.com.

The following ad supports maintaining our C.E.E.O.L. service

Access via CEEOL NL Germany

Barthes

Efekt rzeczywistoci

Archiwalia

Roland BARTHES
Efekt rzeczywistoci1

Fr. Leffet de rel. Artyku ukaza si po raz pierwszy wCommunications 1968


no 11, s. 84-89. Na temat przekadu kluczowej kategorii zob. artyku M.P.
Markowskiego wtym numerze. [Przyp. M.P.M.]

Fr. notations. Tak jak zapis nutowy [notation musicale] lub matematyczny [notation
mathematique]. Mona si dziwi frazie zapis pianina (zob. dalej), ale tylko wtedy,
gdy nie przyjmie si punktu widzenia Barthesa, e rzeczywisto wliteraturze to
rzeczywisto zapisana. [Przyp. M.P.M.]

R. Barthes Wstp do analizy strukturalnej opowiadania, prze. W. Boska, w: Studia


zteorii literatury. Archiwum przekadw Pamitnika Literackiego, red. M. Gowiski,
H. Markiewicz, Ossolineum, Wrocaw 1977.

Kataliza termin uywany przez Barthesa we Wstpie do analizy strukturalnej


opowiadania na oznaczenie drugorzdnych funkcji narracyjnych (zob. niej),
wypeniajcych przestrze midzy wanymi jednostkami (punktami zwrotnymi)
wrozwoju narracji. [Przyp. M.P.M.]

119

Gdy Flaubert, opisujc pokj zajmowany przez Mme Aubain, pracodawczyni


Felicyty, powiada, e na starym pianinie, pod barometrem, pitrzya si piramida kartonowych pudeek (Proste serce wTrzech opowieciach). Gdy Michelet,
relacjonujc mier Charlotty Corday, opowiada, e tu przed przybyciem kata
odwiedzi j wwizieniu artysta, by namalowa portret, a jednoczenie dodaje, e
po ptorej godzinie sycha byo delikatne pukanie wdrzwiczki za ni (Historia
Francji: Rewolucja, t. 5) autorzy ci (spord wielu innych) tworz zapisy 2, ktrych analiza strukturalna, zajta identyfikacj isystematyzacj gwnych postaci
opowiadania, zwykle do tej pory nie braa pod uwag, czy to dlatego, e jej inwentarz omija wszystkie szczegy, ktre wydaway si powierzchowne (w odniesieniu do struktury), czy te dlatego, e te same szczegy traktowane byy (take
przez autora tego tekstu3) jako wypeniacze (katalizy4), obarczone niebezpo-

Archiwalia

120

redni wartoci funkcjonaln5, otyle tylko, oile wodpowiednim nagromadzeniu tworzyy oznak charakteru lub atmosfery imogy zosta wostatecznym
rozrachunku przyswojone przez struktur.
Wydaje si jednak, e jeli analiza chce by wyczerpujca (c warta byaby
jakakolwiek metoda, gdyby nie zdawaa sprawy zcaoci swego przedmiotu, to
znaczy, wtym przypadku, zcaej powierzchni narracyjnej tkaniny?), poszukujc
absolutnego szczegu, niepodzielnej caoci, ulotnego przejcia, by przyporzdkowa im miejsce wstrukturze, powinna ona, nieuchronnie, zda spraw zzapisw, ktrych nie uzasadnia adna (nawet najbardziej niebezporednia) funkcja:
tego rodzaju zapisy s skandaliczne (z punktu widzenia struktury), lub te, co jest
jeszcze bardziej niepokojce, zdaj si odpowiada swego rodzaju narracyjnemu
zbytkowi, tak dalece obfitemu, e koszt narracyjnej informacji wzrasta ziloci
niepotrzebnych szczegw. Jeli bowiem, wopisie Flauberta, mona wzapisie
pianina dostrzec oznak mieszczaskiego statusu jego wacicielki, a wkartonach
znak nieadu ipewnego odstpstwa od statusu, trafnie oddajcego atmosfer domu
Aubain, to nic nie uzasadnia odniesienia do barometru, przedmiotu ani niespjnego, ani znaczcego, a wic, na pierwszy rzut oka, nie nalecego do porzdku
tego, co w a r t e z a n o t o w a n i a [lordre du notable]. W zdaniu Micheleta, mamy
t sam trudno ze strukturalizacj wszystkich szczegw: to, e kat przychodzi
po malarzu, jest zpunktu widzenia opowiadania konieczne; czas trwania sesji,
rozmiar ipooenie drzwiczek s kompletnie bezuyteczne (cho oczywicie temat drzwi, agodno miertelnego stukania maj niezaprzeczaln warto symboliczn). Jeli wic nawet nie s liczne, nieuyteczne szczegy zdaj si by
nieuniknione: kada narracja, przynajmniej kada typowa wspczesna zachodnia narracja zawiera ich pewn ilo.
Nieznaczcy zapis6 (w mocnym znaczeniu tego sowa: oderwany od semiotycznej struktury narracji) zwizany jest zopisem, nawet jeli przedmiot zdaje si by
denotowany tylko przez jedno sowo (w rzeczywistoci czyste sowo nie istnieje:
barometr Flauberta nie jest przywoywany wprni; jest umieszczony wsyntagmie zarazem referencjalnej iskadniowej); wten sposb podkrelony zostaje zagadkowy charakter wszelkiego opisu, ktremu trzeba powici sowo. Oglna
struktura opowiadania, przynajmniej wtej postaci, wjakiej bya dotd tu itam
analizowana, wydaje si zistoty swej p r z e w i d y w a l n a: gdyby przyj jej kracowy schematyzm inie bra pod uwag licznych polizgw, opnie, odwrce
5

Jeli wProstocie serca Flaubert mwi na wstpie, niby mimochodem, e crki


podprefekta zPont-lEvque miay papug, to dlatego, e papuga nabiera potem
wielkiego znaczenia wyciu Felicji: podanie tego szczegu (niezalenie od jego
formy jzykowej) stanowi wic funkcj, czyli jednostk narracyjn (R. Barthes
Wstp do analizy strukturalnej opowiadania). [Przyp. M.P.M.]

W tym krtkim artykule braknie miejsca dla przykadw nieznaczcych zapisw,


gdy to, co nieznaczce, moe si objawi jedynie na poziomie obszerniejszej
struktury: zacytowany zapis jest ani znaczcy, ani nieznaczcy. Potrzebny jest mu
kontekst, oktrym bya ju mowa.

Barthes

Efekt rzeczywistoci

F. Bresson La signification, w: Problmes de Psycho-linguistique, P.U.F., Paris 1963.

E.R. Curtius Literatura europejska iaciskie redniowiecze, prze. A. Borowski,


Universitas, Krakw 1997, Rozdzia X.

121

irozczarowa, narzucanych instytucjonalnie przez narracj temu schematowi, moemy stwierdzi, e wkadym przypadku syntagmy narracyjnej, kto mwi do
bohatera (lub czytelnika, bez rnicy): jeli bdziesz dziaa wten sposb, jeli
wybierzesz t opcj, oto co si stanie (o p o w i e d z i a n y charakter tych przepowiedni nie kwestionuje ich praktycznej natury). Opis jest cakowicie odmienny:
nie ma adnych przewidywalnych cech; jego analogiczna struktura jest czysto
sumaryczna inie zawiera tej trajektorii wyborw ialternatyw, nadajcej narracji
pozr centrum kontroli ruchu, obdarzonego referencjaln (i nie tylko dyskursywn) czasowoci. Opozycja ta, zantropologicznego punktu widzenia, jest do istotna. Gdy, pod wpywem eksperymentw von Frischa, uznano, e pszczoy posiadaj jzyk, naleao stwierdzi, e cho owady te posiadaj przewidywalny system
tacw (sucy zbieraniu pokarmu), nic nie przypomina tam o p i s u7. Opis zdaje
si nalee do tak zwanych jzykw wyszych ito do tego stopnia, e paradoksalnie uzasadniony jest przez brak celowoci dziaania lub komunikacji. Osobliwo
opisu (lub bezuytecznego szczegu) wtkaninie narracji, jego odosobnienie,
prowokuje pytanie oogromnym znaczeniu dla analizy strukturalnej opowiadania. Brzmi ono nastpujco: czy wszystko wnarracji jest znaczce, a jeli nie, to
czy jeli nieznaczce poaci utrzymuj si wsyntagmie narracji, jakie jest, by tak
rzec, ostateczne znaczenie braku znaczenia?
Trzeba wprzdy przypomnie, e kultura zachodnia, wjednym ze swych gwnych nurtw, zpewnoci nie wyrzucia opisu poza orbit sensu inadaa mu celowo cakiem dobrze uznan przez instytucj literatury. Nurtem tym jest Retoryka, a celowoci t jest pikno: opis od dawna peni funkcj estetyczn. Bardzo wczenie wstaroytnoci do dwch znakomicie funkcjonujcych gatunkw
mowy, prawniczego ipolitycznego, dodano trzeci, pokazowy, mow uroczyst, ktrej
celem byo wzbudzenie podziwu publicznoci (a nie przekonywanie jej); mowa ta
wzalku niezalenie od regu uytku: pochway czy nekrologu zawieraa ide
estetycznej celowoci jzyka. W aleksandryjskiej neoretoryce II wieku po Chrystusie ogromn popularnoci cieszya si ekfraza, osobny, byskotliwy utwr (niezaleny od jakiejkolwiek funkcji wwikszej caoci), ktrego celem by opis miejsc,
czasu, ludzi lub dziea sztuki iktry bujnie rozwija si przez cae redniowiecze.
Jak podkrela Curtius8, opis wtej epoce nie jest podporzdkowany adnemu
realizmowi, nie liczy si wnim prawda (ani nawet prawdopodobiestwo) ibez
wahania umieszcza si lwy lub drzewa oliwne wpnocnych krajach; liczy si jedynie ograniczenie gatunku opisowego; prawdopodobiestwo nie jest tu referencjalne, lecz czysto dyskursywne. To reguy gatunku mowy ustanawiaj prawo.
Jeli przeskoczymy teraz do Flauberta, to zobaczymy, e estetyczne cele opisu
s bardzo wyrane. W Pani Bovary opis Rouen (prawdziwy referent, jeli wogle
taki istnia) jest podporzdkowany drakoskim ograniczeniom tego, co naleao-

Archiwalia

122

by nazwa prawdopodobiestwem estetycznym, oczym wiadczy sze kolejnych


redakcji tego fragmentu9. Najpierw zauwamy, e poprawki nie maj adnego
zwizku zdokadniejszym przygldaniem si modelowi: Rouen postrzegane przez
Flauberta pozostaje wci takie samo, lub dokadniej: jeli zmienia on kolejne
wersje, to tylko dlatego, e musi wyostrzy obraz lub unikn dwikowego powtrzenia, potpionego przez reguy piknego stylu, albo te wpakowa jakie
udatne wyraenie10. Wida wyranie, e tkanina narracyjna, ktra na pierwszy
rzut oka zdaje si przyznawa due znaczenie (dziki rozmiarowi, trosce oszczegy) przedmiotowi R o u e n, jest jedynie swego rodzaju tem, na ktrym byszcz
skarby rzadkich metafor, neutralnym, prozaicznym medium owijajcym drogocenn substancj symboliczn, jak gdyby wRouen wane byy jedynie figury retoryczne, jakimi oddaje si widok miasta, jak gdyby Rouen byo znaczce jedynie
poprzez zamienniki (maszt jak las igie, wyspy jak wielkie nieruchome czarne
ryby, chmury jak powietrzne fale milczco rozbijajce si owybrzee). Wida, e
cay opis jest tak skonstruowany, by upodobni Rouen do obrazu: jzyk bierze na
siebie malowanie sceny (tak wic widziany zgry, cay krajobraz mia wygld
nieruchomego obrazu); pisarz wypenia tu stworzon przez Platona definicj artysty, jako twrcy do trzeciej potgi, ktry naladuje to, co jest ju samo wsobie
naladowaniem jakiej istoty 11. Tak wic, cho opis Rouen jest obojtny dla narracyjnej struktury Pani Bovary (nie moemy go przyporzdkowa adnej funkcjonalnej sekwencji, ani te adnemu znaczonemu powizanemu zpostaci, atmosfer lub wiedz), nie jest on bynajmniej skandaliczny, lecz znajduje uzasadnienie,
jeli nie dziki logice samego dziea, to przynajmniej dziki prawom literatury;
jego sens istnieje izaley od zgodnoci nie tyle zprzedmiotem, ile zkulturowymi reguami przedstawienia.
Tym samym cel estetyczny Flaubertowskiego opisu jest cakowicie zmieszany
zrealistycznymi imperatywami, jak gdyby rzdzia nim (lub jego denotacj,
wprzypadku opisu ograniczonego do jednego sowa) ciso przedmiotu odniesienia [lexactitude du rfrent], waniejsza od jakiejkolwiek innej funkcji lub wobec niej obojtna: rygory estetyczne przenikaj si tutaj przynajmniej jako alibi
zrygorami referencjalnymi. Moliwe jest, e gdyby kto sumienny przyjecha

Sze kolejnych wersji tego opisu znale mona w: A. Albalat Le travail du style,
Armand Colin, Paris 1903, s. 72.

10

Dobrze uchwyci ten mechanizm Valry wLittrature, komentujc linijk


Baudelairea: La servante au grand coeur... (Wiersz ten przyszed do gowy
Baudelaireowi I Baudelaire pisa dalej. Pogrzeba kuchark wtrawniku, co jest
wbrew zwyczajowi, ale zgodnie zrymem, etc.). Chodzi owiersz Baudelairea
zKwiatw za zaczynajcy si od dwuwiersza: La servante au grand coeur dont vous
tiez jalouse,/Et qui dort son sommeil sous une humble pelouse (Wielkoduszna suca,
oktr bya zazdrosna/I ktra pi pod skromnym trawnikiem; przekad dosowny
M.P.M.).

11

Platon Pastwo, Ksiga X.

Efekt rzeczywistoci

do Rouen, to widok, jaki zobaczyby, schodzc po zboczu prowadzcym do miasta,


nie rniby si obiektywnie od opisywanej przez Flauberta panoramy. Ta mieszanina przeplatanie si rygorw przynosi podwjn korzy. Z jednej strony,
funkcja estetyczna, nadajc znaczenie fragmentowi, powstrzymuje to, co moglibymy nazwa zapisowym zawrotem gowy [le vertige de la notation]: skoro bowiem
dyskurs nie jest ju kierowany iograniczany strukturalnymi przykazami anegdoty (funkcje ioznaki), nie sposb ju powiedzie, dlaczego mielibymy powstrzyma szczegy opisu tu, a nie gdzie indziej. Gdyby nie by on podporzdkowany
wyborom estetycznym lub retorycznym, wszelki widok pozostaby niewyczerpany przez dyskurs: zawsze pozostaby do opisania jaki zauek, jakie zaamanie
przestrzeni lub barwy. Z drugiej strony, podstawiajc przedmiot odniesienia zamiast rzeczywistoci, udajc, e si za ni niewolniczo poda, opis realistyczny
unika puapki aktywnoci fantazmatycznej (zastrzeenie niezbdne dla obiektywnoci relacji); retoryka klasyczna wpewnym sensie zinstytucjonalizowaa fantazmat wpostaci konkretnej figury, h y p o t y p o z y, ktrej funkcja polegaa na
stawianiu rzeczy przed oczy suchacza, bynajmniej nie wsposb neutralny, oznajmujcy, lecz pozwalajc przedstawieniu nasyci si pragnieniem (zajmowaa si
tym prawdziwie iluminowana ibarwna cz dyskursu, illustris oratio); odrzucajc
jawnie ograniczenia kodu retorycznego realizm musi szuka innego uzasadnienia
opisu.
Nieusuwalne residua analizy funkcjonalnej maj to ze sob wsplnego, e denotuj to, co zwykle nazywa si konkretn rzeczywistoci [le rel concret] (nieznaczce gesty, ulotne postawy, nieznaczce przedmioty, redundantne sowa). Czyste iproste przedstawienie rzeczywistoci [du rel], naga relacja ztego, co
jest (lub byo) ukazuje si jako swoisty opr wobec sensu [une rsistance au sens];
opr ten potwierdza wielk mityczn opozycj przeytego (do ywego) ipoznawalnego [lintelligible]; wystarczy przypomnie, e wideologii naszych czasw stae odsyanie do konkretu (czego si retorycznie da od nauk humanistycznych,
literatury, zachowania), nieodmiennie traktowane jest jako machina wojenna przeciwko sensowi, jak gdyby, na mocy prawa wykluczenia, to, co ywe nie powinno
znaczy iodwrotnie. Opr rzeczywistoci (oczywicie wformie pisanej) wobec
struktury jest bardzo ograniczony wopowiadaniu fikcyjnym, zdefinicji zbudowanym na modelu, ktry wnajoglniejszych zarysach posiada jedynie rygory poznawcze [lintelligible]. Wszelako ta sama rzeczywisto staje si kluczowym odniesieniem wnarracji historycznej, ktrej zadaniem jest sprawozdanie ztego, co
si naprawd zdarzyo, iktra nadaje znaczenie niefunkcjonalnym szczegom,
jeli tylko denotuj one to, co miao miejsce: konkretna rzeczywisto staje si
wystarczajcym uzasadnieniem wypowiedzi. Historia (dyskurs historyczny: historia rerum gestarum) jest wistocie modelem wszystkich opowieci, ktre wypeniaj
luki midzy funkcjami za pomoc strukturalnie nieistotnych zapisw ilogiczne
jest, e pojawienie si realizmu literackiego zbiego si, wprzyblieniu okilka
dekad, zpanowaniem obiektywnej historii oraz innymi wspczesnymi technikami, dzieami iinstytucjami, opartymi na cigej potrzebie autentyfikacji rze-

123

Barthes

Archiwalia

124

czywistoci: fotografi (bezporednim wiadectwem tego, co byo12), reportaem, wystawami staroytnoci (czego dowodzi sukces pokazu Tutenchamona),
zwiedzaniem zabytkw imiejsc historycznych. Wszystko to pokazuje, e rzeczywisto musi by samowystarczalna, e jest do mocna, by uniewani wszelk
ide funkcji, e jej wypowiedzenie nie musi by wprzgnite wadn struktur
ie to, e rzeczy b y y , jest wystarczajc podstaw do mwienia.
Od staroytnoci rzeczywisto bya po stronie Historii, po to jednak, by
mocniej przeciwstawi si prawdopodobiestwu, czyli samemu porzdkowi opowiadania (naladowania lub poezji). Caa kultura antyczna ya przez stulecia
przekonaniem, e rzeczywisto nie powinna nijak zarazi tego, co prawdopodobne: najsampierw dlatego, e prawdopodobiestwo opiera si zawsze na opinii (publicznej) izawsze jest od niej uzalenione. Nicole mawia: nie naley ujmowa
rzeczy takimi, jakimi one s same wsobie, ni takimi, jakimi s poznawane przez
tego, kto mwi lub pisze, lecz jedynie takimi, jakimi s one ujmowane przez tych,
ktrzy onich czytaj lub sysz13. Nastpnie dlatego, e histori traktowano oglnie, nie szczegowo (std skonno klasycznych tekstw do funkcjonalizacji
wszystkich szczegw, do tworzenia silnych struktur inie pozostawiania adnego
szczegu do uzasadnienia przez rzeczywisto); wkocu dlatego, e wporzdku prawdopodobiestwa, przeciwiestwo nigdy nie jest moliwe, albowiem notacja opiera si na wikszoci, lecz nie absolutnej, opinii. Milczco przyjte motto
na progu wszelkiego klasycznego dyskursu (podporzdkowanego staroytnej idei
prawdopodobiestwa) brzmi: Esto (Niechaj, Zamy). Mona by rzec, e rzeczywisty, pokawakowany, niekompletny zapis, oktrym tu mowa, odrzuca to
zaoone wprowadzenie ijest wolny od jakiejkolwiek tego rodzaju implikacji, jaka
pojawiaby si wtkance strukturalnej. Z tego powodu midzy staroytnym prawdopodobiestwem inowoczesnym realizmem zieje wyrwa; ale te ztego samego
powodu mamy do czynienia znarodzinami nowego prawdopodobiestwa, ktry
jest de facto realizmem (rozumiemy przez to kad wypowied, ktra godzi si na
uwierzytelnienie jedynie przez przedmiot odniesienia).
Semiotycznie rzecz biorc, konkretny szczeg tworzy si przez bezporednie naoenie przedmiotu odniesienia iznaczcego; znaczone wygnane jest ze znaku, a wraz znim, rzecz jasna, moliwo rozwinicia f o r m y z n a c z o n e g o, czyli
samej narracyjnej struktury. (Oczywicie literatura realistyczna jest narracyjna,
ale tylko dlatego, e jej realizm jest pokawakowany, rozbity, ograniczony do szczegw inajbardziej realistyczna narracja, jak mona sobie wyobrazi, rozwija
si wzdu nierealistycznych linii). Oto co moglibymy nazwa r e f e r e n c j a l -

12

Temu bezporedniemu zawiadczeniu tego, co byo Barthes powici swoj


ostatni ksik: La Chambre claire: note sur la photographie (Gallimard Seuil, Paris
1980). Polski przekad: wiato obrazu: uwagi ofotografii, prze. J. Trznadel, Aletheia,
Warszawa 2008. [Przyp. M.P.M.]

13

Cytowany przez R. Bray Formation de la doctrine classique, Nizet, Paris 1963, s. 208.

Barthes

Efekt rzeczywistoci

n y m z u d z e n i e m14. Prawda tego zudzenia jest taka, e rzeczywisto, wyeliminowana zwypowiedzi realistycznej jako znaczone denotacji, powraca do niej
jako znaczone konotacji. Gdy tylko owe szczegy zdaj si bezporednio denotowa rzeczywisto, tak naprawd mog one jedynie nic otym nie wspominajc
j oznacza. Barometr Flauberta, drzwiczki Micheleta wkocu mwi tylko:
j e s t e m y r z e c z y w i s t e. To wanie kategoria rzeczywistoci (a nie jej przygodna tre) jest oznaczona. Innymi sowy, prawdziwym znaczcym realizmu, na
korzy samego przedmiotu odniesienia, jest nieobecno znaczonego. Tak wytwarza si e f e k t r z e c z y w i s t o c i, bdcy podstaw niewyznanego prawdopodobiestwa, tworzcego estetyk najwaniejszych dzie nowoczesnoci15.
To nowe prawdopodobiestwo rni si bardzo od starego, gdy nie respektuje
ani praw gatunku ani ich masek, lecz celowo wychodzi od przemodelowania
trjdzielnej natury znaku, by zzapisu uczyni czyste spotkanie przedmiotu ijego
wyraenia. Dezintegracja znaku ktra zaiste wydaje si wielk stawk nowoczesnoci jest oczywicie obecna wprzedsiwziciu realistycznym, lecz na sposb
nieco wsteczny, gdy wystpuje wimi referencjalnej peni, podczas gdy dzi celem jest raczej spustoszenie znaku inieskoczone odwleczenie jego przedmiotu,
po to tylko, by rzuci radykalne wyzwanie przestarzaej estetyce przedstawienia.

14

Zudzenie to jest precyzyjnie zilustrowane przez program, jaki Thiers przypisuje


historykowi: By cakowicie prawdziwym, by tym, czym s rzeczy same, nie by
niczym wicej, by jedynie poprzez nie, jak one, tyle, co one (cytowany w:
C. Jullian Historiens Franais du XIXe sicle, Hachette, Paris [b.d.], s. LXIII).

15

Ten kluczowy akapit brzmi nastpujco: La vrit de cette illusion est celle-ci:
supprim de renonciation raliste titre de signifi de dnotation, le rel y
revient titre de signifi de connotation; car dans le moment mme o ces dtails
sont rputs dnoter directement le rel, ils ne font rien dautre, sans le dire, que le
signifier: le baromtre de Flaubert, la petite porte de Michelet ne disent finalement
rien dautre que ceci: nous sommes le rel; cest la catgorie du rel (et non ses
contenus contingents) qui est alors signifie; autrement dit, la carence mme du
signifi au profit du seul rfrent devient le signifiant mme du ralisme: il se
produit un effet de rel, fondement de ce vraisemblable inavou qui forme
lesthtique de toutes les oeuvres courantes de la modernit. [Przyp. M.P.M.]

125

Przeoy Micha Pawe Markowski

Archiwalia

Abstract
Roland BARTHES

The reality effect

126

In his famous and influential article, written in 1968, Roland Barthes argues that reality
in literature is only a function of a certain writing strategy that aims at producing a referential
illusion in which, instead of denoting external reality, a realist writer merely extends a connotative dimension of language due to the conflation of the referent with the signifier.

You might also like