You are on page 1of 9

Mariusz Wesołowski - TADEUSZ MICIŃSKI - IN MEMORIAM

Tadeusz Miciński, fotografia Stanisława Witkiewicza z 1905 roku

W lutym bieżącego roku mija setna rocznica tragicznej i zagadkowej śmierci Tadeusza Micińskiego,
jednego z najbardziej oryginalnych i wielostronnych polskich literatów: poety, prozaika, dramaturga i
publicysty. O jego życiu wiemy zastanawiająco mało, o okolicznościach jego morderstwa prawie nic.
Któregoś lutowego dnia 1918 roku (nawet dokładna data nie jest znana), pisarz - próbując przedrzeć się
z Białorusi do etnicznej Polski - został zabity i obrabowany albo przez chłopów-bandytów, albo przez
bolszewicki patrol. Wspomina się też o nasłanych przez Dzierżyńskiego zabójcach, w zemście za
polityczną aktywność Micińskiego.

Miejsce popełnienia tej zbrodni jest również niepewne. Kanadyjska slawistka Olga Miedwiediewa pisze:
„Nie ma zgodności i co do tego, gdzie Miciński został zabity. Jedne źródła podają że koło Czerikowa pod
Mohylewem, inne — że koło Czeczerska pod Homlem. Między Czeczerskiem i Czerikowem — 80 km na
skróty. Więc gdzie to się stało?”

Miedwiediewa kontynuuje:

„Twierdzili świadkowie, że został pochowany we wsi Małe Malinicze. Ale obecnie takiej wsi na Polesiu
nie ma. W połowie lat 90 miałam zamiar odszukać grób Micińskiego — żeby uczcić pamięć pisarza, który
tak doskonale znał i głęboko rozumiał Rosję. Napisałam listy do muzeów krajoznawczych w Homlu i w
Mohylewie. Dostałam odpowiedź, że cmentarzy katolickich praktycznie nie ma — bo rewolucja, bo jedna
wojna i druga…” (1).

Więc jeszcze jedna biograficzna tajemnica, jeszcze jeden zagubiony grób...

Potomność - czyli również my - znać będzie Micińskiego z nielicznych fotografii (potężne czoło, krogulczy
nos, oczy zapatrzone w wewnętrzną przestrzeń, broda chaldejskiego maga), ze wzmianek w utworach
Wyspiańskiego i Witkacego („Wyzwolenie”, „622 upadki Bunga”) oraz przede wszystkim z jego własnych
dzieł, które na przestrzeni ostatnich dwudziestu paru lat przeżywają prawdziwy renesans. Kiedy w latach
1970. studiowałem polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, autor „W mroku gwiazd” ogromnie mnie
fascynował. Znałem na pamięć sporo jego wierszy i gdyby nie to, że biograficzne informacje były skąpe, a
dostęp do oryginalnych publikacji trudny, napisałbym o nim pracę magisterską. Obecnie sytuacja jest bez
porównania lepsza. Istnieją nie tylko nowe, krytyczne wydania dramatów i niektórych powieści
Micińskiego, ale pierwodruki większości z nich są również osiągalne w wersjach cyfrowych na Internecie
(linki do nich można znaleźć na końcu tego artykułu). Rozmnożyła się też wielce literatura przedmiotu
(2).

Miciński w młodszym wieku


Jako poeta Miciński był wybitnym lirykiem i mistrzem formy tak rymowanej, jak wiersza białego. Oto
dwa tego przykłady, pierwszy z tekstu „Nietoty”, drugi ze zbioru „W mroku gwiazd”:

Migocą złote pomarańcze


w odludnym czarnym salonie -
Ty upiór - rządzisz na tronie -
z miesiącem wchodzę ja - i tańczę.

Splecione kobry nad róż misą,


nurzają jady w kryształ czarek -
wśród maurytańskich kolumn Wareg
mieczem wskazuje tam gdzie lwy są.

Miłosne krwawe pomarańcze


w letargu śniącej czarnej Diany -
o jęku, tylko raz słyszany!
-------
Z miesiącem wszedłem tu i tańczę.

***

Noc mi rzuciła swą czarną zasłonę


Na serce—a okręt mój płynie wśród lodu.
Wyskoczę na brzeg—pójdę do mar swych ogrodu.
Pan Jezus furtę ozwarł—ma zranione
czoło, lecz w oczach ironii błyskanie.
..........................................
..........................................
..........................................
..........................................
Pan Jezus śmieje się—i księżyc gasi.

Piękno tej poezji przyciągnęło kompozytorów miary Karola Szymanowskiego oraz Krzysztofa
Pendereckiego, nie mówiąc już o Marku Grechucie, który wykorzystał fragmenty wierszy Micińskiego w
piosence „Twoja postać”. Z drugiej strony polskie zespoły black, death i folk metalowe ze zrozumiałych
względów sięgają do innego nurtu twórczości autora „Inferna” - poematów wypełnionych
fantasmagorycznymi wizjami, ekspresjonistycznym krzykiem i odłamkami wszystkich możliwych
mitologii:

Ach, moich szaleństw złowieszcze bachmaty


wichrem spadających komet
uniosły mię w zamek Chimery—
gdzie na krzyżach rozpięte
ciała męczonych Andromed
i niemych Sfingów twarze wniebowzięte.
(...fosforycznie przyświecają
w studniach głębokich—
jednookich
olbrzymów do się zapraszają...)

Na rubinowym szczycie, oplątana w liany


zodiaków i w sennych mgławic protosfery—
ta Jeruzalem piekielna.
Jako płonące świeczniki
żarzą się wichrem rozszumione cedry.
Wśród kolumn czarnych olbrzymiej katedry
Zaklęta postać leży Bereniki.
(...a hymn jej grają
zimowe bezdroża—
a skrzydła nad nią roztaczają
Samumy...)

(„Czarne Xięstwo”)
Jan Bukowski (1873-1943), ilustracja do dramatu Micińskiego
„W mrokach złotego pałacu, czyli Bazylissa Teofanu”,
linoryt barwny, 1909

W prozie sztandarowe osiągnięcie Micińskiego stanowi powieść-worek „Nietota”, która jest tak
wypełniona kulturowymi aluzjami, filozoficznymi kwestiami, ezoteryczną symboliką i nagłymi
przeskokami od prozy do poezji, z tragedii w groteskę, że niemal każda jej strona domaga się
przynajmniej trzech stron wyjaśniającego komentarza. O wiele bardziej formalnie tradycyjna,
pośmiertnie wydana „Wita” może być uznana za powieść grozy, gatunek do niedawna rzadki w polskiej
literaturze.

Jako dramatopisarz Miciński potrafił być równie oryginalny - na przykład akcja „Termopilów polskich”
jest, według słów samego autora, „szalonym pędem myśli w głowie Tonącego Księcia” Józefa
Poniatowskiego. Mocno to pachnie surrealizmem avant la lettre, lecz oczywiście bez jego programowej
motywacji.

Autor „Lucifera” był jednak bardziej wizjonerem i prorokiem, niż zwykłym literatem. Jego twórczość -
mimo archaicznego obecnie języka i często zbyt patetycznego tonu - nadal posiada moc wzruszania i
zaskakiwania. Pozostaje on też w dużej mierze psychologiczną i po części biograficzną zagadką. Jak to
sam napisał o sobie:

Kto jestem? wie tylko ten,


który wie, że mnie wcale nie ma.
Śni mnie ktoś, jakby ciężki sen -
płacze ktoś o mnie pod brzozami trzema!

W zapomnianym grobie pod poleskimi brzozami, niech ziemia lekką będzie Tadeuszowi Micińskiemu.

S.I.Witkiewicz (Witkacy), Portret Tadeusza Micińskiego,


technika mieszana, 1917
Mariusz Wesołowski

Luty 2018 roku

Przypisy:

(1) http://olgamedvedeva.artspolonia.com/micinski.html

(2) Jedną ze stosunkowo licznych nowszych publikacji literaturoznawczych na temat twórczości Tadeusza
Micińskiego można pobrać jako plik pdf tutaj:
https://repozytorium.uph.edu.pl/bitstream/handle/11331/1182/Czyz.Pliszka.Sobieraj_Czytac_T.Micinski
ego.pdf?sequence=1

LINKI:

Wczesna pozytywistyczna nowela „Nauczycielka” (1896):


http://www.chmuraczytania.pl/uploads/99/files/PDF/Tadeusz%20Micinski%20-%20Nauczycielka%20-
%20wersja%20PDF.pdf

Zbiór poezji „W mroku gwiazd” (1902):


http://www.chmuraczytania.pl/uploads/138/files/PDF/Tadeusz%20Micinski%20-
%20W%20mroku%20gwiazd%20-%20wersja%20PDF.pdf

lub

http://wolnelektury.pl/media/book/pdf/micinski-w-mroku-gwiazd.pdf

Duża kolekcja wierszy Micińskiego: http://exerim.pl/tadeusz-micinski/

Dramat „Kniaź Patiomkin” (1906): http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61570

Broszura „Do źródeł duszy polskiej” (1906): http://bc.radom.pl/dlibra/doccontent?id=24972

Powieść „Nietota. Księga tajemna Tatr” (1910): https://polona.pl/item/nietota-ksiega-tajemna-


tatr,MjUwNjEw/2/#info:metadata

Broszura „Walka o Chrystusa” (1911): http://bc.radom.pl/dlibra/doccontent?id=24778

Powieść „Xiądz Faust” (1913): https://polona.pl/item/xiadz-faust-powiesc-tadeusza-


micinskiego,NjQyNDA3/3/#info:metadata

Fragment „Xiędza Fausta” (czyta Piotr Czarnota): http://kody.miastoliteratury.pl/images/upload/mp3-


pazdziernik/PL%20Micinski.mp3
Słuchowisko oparte na dziesiątym rozdziale „Xiędza Fausta”:
https://www.youtube.com/watch?v=7er5Gymx7eU&list=PL4vRJYmnnO4Yb3hXeI9Vpds2mmXVwSV7r

Pośmiertnie wydana powieść „Wita” (1926):


http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata?id=37211&from=publication

Kompozycje muzyczne do tekstów Micińskiego:

Marek Grechuta „Twoja postać” (1970) (tekst przeplata wiersze Micińskiego i Józefa Czechowicza):
https://www.youtube.com/watch?v=_KA2jLGf7GM

Krzysztof Penderecki „Powiało na mnie morze snów...” (2010):


https://www.youtube.com/watch?v=HEo4xCX-TS0

Zespół „Nirnaeth”, album „Haudh’ En’ Nirnaeth” (1996):

https://www.youtube.com/watch?v=yLBrrLUPNPA

Zespół “Radogost”, „Ananke” (2015): https://www.youtube.com/watch?v=Zcv9fxZkLhU

Zespół „Lux Occulta”, „Mieczów siedem” (tekst „Wolnomularzy polskich”):

https://www.youtube.com/watch?v=nXwXujZPWsY

Karol Śmiałek „Sen”, z cyklu „Melancolia: Projekt Miciński”: https://www.youtube.com/watch?v=t0Uu-


CExuSo&t=125s

You might also like